List Otwarty do Dziennikarzy i Dziennikarek

Data dodania: 
15-10-2015
Przydatne informacje
Data rozpoczęcia: 
15-10-2015

W Dzień Solidarności z Uchodźcami został przygotowany list do dziennikarzy i dziennikarek, w którym wyrażamy swoje głębokie zaniepokojenie językiem obecnym w debacie publicznej toczącej się w  mediach na temat sytuacji uchodźców i imigrantów w Europie.

 

 

 

 

LIST OTWARTY DO DZIENNIKARZY I DZIENNIKAREK

“W rzeczywistości zasadniczą funkcją języka nie jest wyrażanie myśli
lub powielanie procesów intelektualnych,
ale raczej odgrywanie aktywnej pragmatycznej roli
w zakresie ludzkich zachowań.” (Bronisław Malinowski)

Warszawa, 15 października 2015, Dzień Solidarności z Uchodźcami

Szanowni Państwo,

W Dzień Solidarności z Uchodźcami, jako pracownicy, współpracownicy, absolwenci i studenci Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego, chcemy wyrazić swoje głębokie zaniepokojenie językiem obecnym w debacie publicznej toczącej się w mediach na temat sytuacji uchodźców i imigrantów w Europie.

Jesteśmy świadkami tego, jak pełen nienawiści, uproszczeń i stereotypów język zdobywa coraz większą popularność w Polsce, co prowadzi do tworzenia się postaw niechęci i strachu wobec uchodźców i imigrantów, którzy jeszcze do Polski nie przyjechali. Dlatego jako antropolodzy i antropolożki czujemy się w moralnym obowiązku przypomnieć, jak dużą władzę posiada słowo pisane w kształtowaniu obrazu migrantów i uchodźców. Uchodźcy i imigranci uciekający do Europy z terenów owładniętych wojną na Bliskim Wschodzie i w Afryce stają się dziś uosobieniem obcości i niestety niewiele osób zadaje sobie trud, żeby ich zrozumieć. W  naszych badaniach niemal na co dzień spotykamy się z obcością i zdajemy sobie sprawę, że zrozumienie innych może się odbyć jedynie poprzez bezpośrednie spotkanie.

Słowo ma moc nie tylko przekazywania informacji, ale i kreowania rzeczywistości. Używanie konkretnych wyrażeń ma realne konsekwencje społeczne, ponieważ przyczynia się do powielania i utrwalania wielu krzywdzących stereotypów. Jesteśmy zdania, że język, a także reprezentacje wizualne, jakie pojawiają się ostatnio w artykułach prasowych, reportażach czy audycjach radiowych i programach telewizyjnych, przyczyniają się do procesu dehumanizacji osób ratujących siebie i swoich bliskich przed wojną i biedą.

W takich słowach, jak „fala imigrantów”, „zalew”, „masa” nie ma człowieka ani jego indywidualnej historii, do której my - i chcemy wierzyć, że również Państwo jako dziennikarze - jesteśmy tak bardzo przywiązani. Podobne skojarzenia budzą niestety często nadużywane w stosunku do uchodźców słowa „nielegalni imigranci”, które kryminalizują ogromną liczbę osób i bezpodstawnie przyporządkowują ich do kategorii ludzi groźnych, a więc nie zasługujących na takie same prawa jak my. Kształtowanie takiego obrazu rzeczywistości prowadzi do narastania strachu, niechęci i w konsekwencji nienawiści i aktów przemocy wobec tych, których nie traktujemy na równi z nami i odbieramy im możliwość godnego życia.

Szczerze wierzymy w ogromną odpowiedzialność mediów, dlatego w obliczu pogłębiającego się kryzysu zwracamy się do wszystkich redakcji w Polsce o szczególną wrażliwość na język, jakim się posługują w dyskusjach dotyczących obecnej sytuacji. Rolą antropologii jest dostrzeganie i analiza istotnych zjawisk społecznych. Brak reakcji na przejawy dyskryminacji, ksenofobii czy rasizmu postrzegamy jako milczące przyzwolenie. Dlatego jako badacze i badaczki zajmujący się tematami dotyczącymi współistnienia różnych kultur, religii i narodów, deklarujemy naszą gotowość udziału w debatach publicznych i konsultacjach społecznych.

 

Pracownicy, współpracownicy, absolwenci i studenci
Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego

 

List w formacie PDF